Frida :P

Klemens zawarł dziś nową znajomość:))) W domu Państwa Motyków pojawiła się jakiś czas temu nowa osobistość. Księżniczka Frida (zwana też Frytką) bardzo uważnie obwąchała Łośka, obawiano się już, że Klem zostanie pożarty!!! Na szczęście jego urok osobisty zadziałał i tym razem i jej wysokość pozwoliła mu nawet poleżeć w swoim posłaniu:)))

Po Bawarsku :P

Klemens z Tatą wybrali się na małą wycieczkę:) Nie, nie, nie pojechali do Bawarii, jedynie do jej małej namiastki, w Warszawie. Oczywiście nie obyło się bez degustacji lokalnych smakołyków:) pysznych mięsiw i chłodnego Pilznera!!! Jednak Łośkowi najbardziej podobały się starodawne pojazdy wykorzystywane do transportu beczek ze złocistym trunkiem. Miał w planach nawet jedna taką beczkę przytaszczyć do domu, ale okazała się zbyt ciężka:)

Kręglowo :)

W ramach zabijania czasu przed rozpoczęciem sezonu:))) Motocyklowego oczywiście! Klemens z Tatą wybrali się na kręgle. Powiem tak... nie było łatwo. Kule okazały się dość duże i Klemensowi ciężko było grać. Z pomocą Taty rzucił nawet ze 3 x strike, ale umęczył się niemiłosiernie. Odpoczywał i relaksował się w słynnej zielonej torbie Cioci Rudej :D Jednak od kręgli to wolimy rzutki, a najbardziej motocykle!!!

W.O.Ś.P.

Klemens już wielokrotnie angażował się w działalność charytatywną:) Tym razem postanowił pomóc Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Razem z grupą Zuchów, pod przewodnictwem Cioci Gagi kwestował w centrum handlowym. I to z sukcesami:))) Jego puszka na datki była naprawdę ciężka! Bardzo miło też ze strony WOŚP, że wyposażyła Łośka w dopasowaną rozmiarem puszkę:) Tata wcale nie musiał mu pomagać jej nosić!!!