Nasz sympatyczny żułf pojawił się ponownie. Tym razem odwiedził mnie w pracy i konkretnie poszalał po biurowym sprzęcie. Wypił baniak wody i dzbanek kawy, a potem wisiał godzinami na telefonie ;D Urzędnik jednym słowem ;P
poniedziałek, 16 listopada 2009
Ale w pracy ;P
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz