W wiosennej atmosferze Klemens z Tatą wyskoczyli na piwko do Parku. Kawiarnie i Puby wystawiły już wszelkiej maści ogródki i masa ludzi przesiaduje pod parasolami:) Klemens, jako miłośnik piwa i kąpieli słonecznych nie chciał być gorszy :) Piwko smakowało wybornie, jak zawsze zresztą:), a że słonko nieźle przygrzewało to Łosiek włożył swoje Supermodne okulary, prawda, że stylowe???
poniedziałek, 28 kwietnia 2008
W parku!
czwartek, 24 kwietnia 2008
Piggy!
Klemens spędził dziś miły wieczór w towarzystwie świni :) W sumie to nie pierwsza świnka z jaką zetknął się nasz Łosiek, ma chyba do nich słabość, czy coś... Warto zwrócić uwagę na trendy okulary słoneczne, prawdziwe Ray-Moose'y :) Miłą atmosferę podkreślało starnnie dobrane oświetlenie i efekty specjalne.
wtorek, 22 kwietnia 2008
Wiosennie!!!
Wreszcie wróciła wiosna i Klemens jak przystało na Łośka wybrał się na spacer. Popasł się trochę na łące i pohasał w kwiatach:) Obcowanie z naturą leży w naturze Łosi więc wybawił się przednio. W planach ma jeszcze wycieczkę do ZOO i do Parku, niech tylko wiosna się zadomowi na dobre!
środa, 16 kwietnia 2008
Konkurs!
Tata wziął udział w konkursie fotograficznym i Klemes troche sie denerwował. Zdjęcie, które wybrali przedstawiało Klemens w Wierchomli, jak na stoku zażywał słonecznej kąpieli i troche się Łosiek zestresował, że sławny się zrobi czy coś... Żeby zwiekszyć szanse Taty Klemens dzielnie mu pomagał i zorganizował profesjonalną (jak na Łosia) kampanię promocyjną:) Przez 2 dni zachęcał wszystkich do głosowania na własne zdjęcie i.... udało się:) Otóż Tata zajął w tym konkursie pierwsze miejsce!!! Łosiek zyskał grono nowych wielbicieli i jakoś będzie sie musiał im odwdzięczyć za głosy:)
wtorek, 15 kwietnia 2008
Mixowanie porożem:)
Tata zabrał Klemensa na kolejną lekcje DJ-owania, Łosiek strasznie to polubił, zresztą zgodne z waszymi oczekiwaniami, bo w ostaniej ankiecie większość widziała go w roli DJa!!!. Nawet udało mu się wcisnąć na konsoletę i pokręcić trochę tymi wszystkimi kolorowymi gałkami:) Tata dał mu nawet swoje nowe supersłuchawki:) Uradowany poruszał porożem w rytm płynących z głośników rytmów. Postanowił nawet zagrać kiedyś własny set, najlepiej jakiś Łosio-elektro-housowy!!! DJ Łosiek podbije jeszcze kiedyś świat, zobaczycie!
niedziela, 13 kwietnia 2008
Barowe rozgrywki!
Podczas ostatniej imprezy w pubie Klemens odkrył nową rozrywkę! Całkiem nieźle szła mu gra w piłkarzyki, choć przy niewielkim wzroście Łośka niełatwo było dosięgnąć do stołu. Potem Klemens grał w rzutki i podobało mu się nawet bardziej niż piłkarzyki!!! Najwyraźniej gra w rzutki to jedna z wielu umiejętności, które Łosię robią po prostu intuicyjnie:) Niniejszym Klemens zaprasza wszystkich chętnych do wspólnej gry! Kto chce się zmierzyć?
sobota, 12 kwietnia 2008
W karczmie!
Klemens z okazji weekendu postanowił trochę sie wyluzować i wybrał się z Tatą do Karczmy. Przaśne przekąski przypadły mu do gustu, a piwo smakowało wybornie:) Tak wybornie, że pomimo super miłego towarzystwa Łosiek padł na grzbiet i dobre pare chwil dochodził do siebie!!! Na szczęście metabolizm Łosi jest superefektywny i organizm naszego bohatera szybko uporał się z problemem:)
wtorek, 8 kwietnia 2008
Pływalnia:)
Tata poszedł dziś na basen i Klemens oczywiście z nim. Było troche kłopotów z wejściem, bo w zasadzie nie wpuszczają tam Łosi, ale udało się ominąć przepisy! Konieczny był czepek i okulary do pływania, na szczęście Tata miał 2 komplety. Woda była troche za mokra dla Klemensa... sierść mu solidnie zwilgotniała, a poroże to prawie się rozpuściło:) Nie udało się niestety zabrać aparatu do wody, ale mamy za to fotkę w szatni, już po przebraniu:)
sobota, 5 kwietnia 2008
Motocyklowowo:)
Klemens pojechał dziś z Tatą troche polatać na motocyklu:) Wpdało kilku chłopaków i Łosiek mógł potestować różne maszyny. Całkiem nieźle siedziało mu się na Hondzie i BMW, ale najwygodniejsz okazała się Yamaha Taty!!! Przygotowania do pobicia lądowego rekordu prędkości dla Łosi są mocno zaawansowane, wkrótce wielki dzień!
czwartek, 3 kwietnia 2008
Forma, forma!!!
Klemens za przykładem Taty postanowił zadbać trochę o formę. Po ziomowym objadaniu sie paszą zrobił sie całkiem okrąglutki:) Trening rozpoczął od ważenia, okazało się, że nie jest tak źle, Łosiek z porożem, w szaliku i w ogóle waży dokładnie 200 gram. Nie jest źle, ale troche ruchu nie zaszkodzi. Na pierwszy ogień poszło podnoszenie ciężarów, z którym jak zwykle Klemens poradził sobie koncertowo!