Klemens tradycyjnie towarzyszy Tacie w podróżach. Dość regularnie lata w związku z tym na trasie Paryż - Warszawa, zwykle korzystając z przyjaznych Łosiom linii AirFrance ;) Tym razem lot wyjątkowo mu się dłużył, nie bardzo można było wyglądać przez okno, więc nasz bohater troche rozrabiał... jak to Łosiek :) Ale przynajmniej wie jak się zachować w przypadku niebezpieczeństwa!
piątek, 11 grudnia 2009
Air Moose ;D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
nieeeee mow!!!!????? dali wam nawet poduszke???? jesu to sie nazywa VIM - very important moose!
czlowiek sie musi nachodzic za poduszka, upgradem, lepszym szaszlykiem a tu los ma gotowe :)))
bisous et a bientot!
Heh, pewnie ze VIM :))) Poduszko pojawila sie jak zasnalem, powaznie, ja w kime, budze sie a Los ma poduszke :)))
pozdrawiam
Prześlij komentarz