Tata poszedł dziś na basen i Klemens oczywiście z nim. Było troche kłopotów z wejściem, bo w zasadzie nie wpuszczają tam Łosi, ale udało się ominąć przepisy! Konieczny był czepek i okulary do pływania, na szczęście Tata miał 2 komplety. Woda była troche za mokra dla Klemensa... sierść mu solidnie zwilgotniała, a poroże to prawie się rozpuściło:) Nie udało się niestety zabrać aparatu do wody, ale mamy za to fotkę w szatni, już po przebraniu:)
wtorek, 8 kwietnia 2008
Pływalnia:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Czy Klemens plywał delfinem?
Klemens pływa niczym ryba, ale to nie delfin chyba:) Pława raczej stylem "na Łośka" czyli jak wpada do wodu to młuci porożem ile wlezie i zasuwa jak mała motorówka:)
Czy Klemens wybiera się do Pekinu?
tam są dopiero baseny!
Klemens ma dusze podróżnika i do Pekinu na pewno zawita, choć pewnie nie prędko. Na razie wybiera się na wyścigi motocyklowe a potem do Barcelony:) Oczywiście oba wydarzenia udokumentujemy!
Prześlij komentarz