Tata z Klemensem wybrali się dziś oddać krew:) Ostatnimi czasy brakuje krwi i każdy krwiodawca jest mile widziany. Niestety odmówion pobrania krwi od Łosia... tylko Tata oddał. Klemens za to dzielnie mu towarzyszył i zainteresowaniem badał całą aparaturę:) Był bardzo dzielny i w nagrode dostał więcej czekolady niż waży:))) Pęknie z przejedzenia!
piątek, 20 czerwca 2008
Krwinka:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
Przekaż proszę Klemensowi, że jak będzie jechał oddać krew następnym razem, to niech zadzwoni i się umówi z Bogdanem, też chętnie się wybierzemy :)
Ja nie wiem, bo od Pelikana mogą nie wziąć krwi... a jak ma ptasią grypę?
Klemens i Tata byli na tyle uprzejmi że podzielili się czekoladą :)
Dzięki !
Klemens i Tata dzięują za komentarze:)
A tak trzeba bylo dlugo namawiac zeby sie wybral, a tu proszę taka przygoda, nawet jeśli bez krwi :)
Nie powiem kto nawalił:) mam nadzieję, że czujesz się wyśmienicie:P
Prześlij komentarz