Ostatni weekend obfitował we wrażenia. Klemens z Tatą byli na ślubie i weselu Loka i Goni, można powiedzieć rodziców chrzestnych naszego Łośka:) Zabawa była przednia, a dla Klemensa to było pierwsze wesele i całkiem nielicho dokazywał. Tańczył, skakał, objadł się straszliwie, a i za kołnierz nie wylewał. Swoją elegancją Klemens oczarował nawet Pannę Młodą, na szczęście Pan Młody nie był zazdrosny. Generalnie impreza udała sie wyśmienicie i Łosiek już nie może doczekać się następnego wesela na które został zaproszony:)
poniedziałek, 12 maja 2008
The Wedding!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz